-
Wszechświat zawsze odpowiada
Poranna kawa Uff….piątek. Nareszcie. Jutro, jak co sobotę będzie najpiękniejszy poranek w ciągu tygodnia. Bez budzika. Ze śniadaniem zjedzonym w spokoju i kawą wypitą bez pośpiechu. Potem będzie kolejna – ciepła, aromatyczna, pyszna. I śniadanie. Śniadanie też będzie pyszne i nie będę musiała spoglądać nerwowo na zegarek, czy mam jeszcze 3 minuty czy już trzeba się zbierać. Sobota jest najlepsza. Wyczekiwanie Co tydzień czekam na piątek. Zaczynam czekać w niedzielne popołudnie. I za każdym razem powtarzam sobie, że czekanie nic nie da, że trzeba żyć dziś i korzystać z każdej chwili. Czasami się udaje. Ostatnio nawet coraz częściej. Jednak nie w tym tygodniu. W tym tygodniu zamiast DZIŚ było tylko…